Archiwum 11 maja 2020


maj 11 2020 Dosyć spontaniczny dzień
Komentarze (0)

Hejka kruszyny

Co tam u was??

Ja dzisiaj miałam mega zakręcony dzień. A przez tego wirusa przyjechałam do cioci na wieś by, być daleko od zgiełku miasta. To dni tutaj są niesamowite...

Dzisiaj wstałam i nie wiedziałam co będę dzisiaj robić, jedno co widziałam to że mój chłopak wraca do domu dzisiaj bo musi iść do pracy.. ;( Ale przed tym, poszłam z nim na spacer i zabraliśmy moją dwu-letnią kuzynkę która jechała rowerkiem. Podczas spaceru wzięło nas na spontaniczną sesję zdjęciową. Wiecie wiosna wszystko kwitnie pola zielone. Super ujęcia powychodziły. A efekty będą na moim insta jak zawsze. Po czym zjedliśmy obiad i mój ukochany pojechała żegnając się z nim popłakałam się i to mega bo nie powiem będę bardzo tęsknić za nim od dzisiaj odliczam dni do spotkania bo to dopiero za dwa tygodnie.  Potem ciocia pojechała na zakupy a ja zostałam sama z dwoma rozrabiakami. Jak dzieciaki po-trafiają zakręcić w głowie szczególnie te małe.... dzień zaliczam do udanych <3


Pozdrawiam kruszynki moje.